piątek, 28 lipca 2017

NAWYKI CZYTELNICZE TAG + krótkie wyjaśnienie nieobecności.

Hej wszystkim po tak długiej przerwie! Chciałabym was za nią przeprosić, ale niestety miałam ważniejsze, prywatne sprawy na głowie i bloga musiałam na chwilę odstawić na bok. Mam nadzieję, że nie macie mi tego za złe, bo wracam z podwójną siłą. Niestety musiałam ograniczyć również ilość postów. Teraz będzie to minimum 1 post na tydzień( choć nie ukrywam, że będę starała się publikować ich więcej).
Mogliście również zauważyć, że górna zakładka,,WASZE BLOGI'' zniknęła, ale nie martwcie się. Narazie została ona przeniesiona na prawy pasek, nad krótkim opisem mojej osoby (postaram się coś z tym zrobić ale dajcie trochę czasu )
A teraz przejdźmy do TAGu, który bardzo mnie zainteresował, więc nominowałam się do niego sama( he he) 😀


1. Czy masz w domu konkretne miejsce do czytania ?
Tak. Można powiedzieć, że jest to łóżko w moim pokoju, ale zdarza mi się również czytać na pufie w salonie.

2.Czy w trakcie czytania używasz zakładki, czy przypadkowych świstków papieru?
Mam  tylko jedną zakładkę, która i tak jest moją ulubioną. Dostałam ją aż 2 lata temu na urodziny i do dziś się trzyma. To jej właśnie używam podczas czytania. Mogę wam zdradzić, że mam w planach stworzyć kilka zakładek z szablonów, które znalazłam w necie (ale to tylko plany )

3. Czy możesz po prostu skończyć czytać książkę? Czy musisz dojść do końca rozdziału, okrągłej liczby stron?
Najlepiej całą książkę przeczytać jednym tchem hehe. A tak szczerze to zależy. Jeśli tylko jest taka możliwość to wolę przerwać między rozdziałami, ale nie zawsze sytuacja na to pozwala. Wtedy kończę jak wypadnie.

4.Czy pijesz albo jesz w trakcie czytania?
Zazwyczaj nie, ale zdażyło się kilka razy.

5.Czy jesteś wielozdaniowa? Potrafisz słuchać muzyki lub oglądać film w trakcie czytania?
Nie. Wolę skupić się na jednej rzeczy. Wtedy bardziej wczuwam się w fabułę, a moja wyobraźnia szaleje. :)

6.Czy czytasz jedną książkę, czy kilka naraz?
Dotychczas czytam pojedyńczo bo boje się, że wszystko mi się pomiesza.

7.Czy czytasz w domu, czy gdziekolwiek?
GDZIEKOLWIEK. W domu, na lekcji, na dworze, na działce - gdzie tylko się da i mam książkę pod ręką. W podróży również chętnie bym czytała, ale robi mi się niedobrze i źle się czuję, więc wtedy muszę sobię odpuścić. Chyba że jadę autobusem 20 min na trening to zdarzy się również coś przeczytać, ale rzadko. :)

8.Czytasz na głos, czy w myślach?
W myślach. Lepiej się skupiam :)

9.Czy czytasz naprzód, poznając zakończenie? Pomijasz fragmenty książki?
Nie czytam naprzód, aby nie zdradzić sobie czegoś zbyt wcześnie. Wtedy książka nie byłaby taka ciekawa i bez sensu byłoby ją czytać. Co do fragmentów to wiele razy przelece tylko wzrokiem nudne, krótkie treści.

10.Czy zginasz grzbiet książki?
Staram się nie zaginać. Wygląda to nieschludnie i osobiście wolę, jak książki wyglądają na ładne i nowe. Jednak zdarza się tak, że zagięcie grzbietu jest konieczne, gdyż nie da się nic przeczytać. Strony zamykają się czy tego chcesz, czy nie. ;)


No i to chyba koniec, jeśli chodzi o pytania i odpowiedzi w tym TAGu. Chętnie poznam wasze nawyki. Piszcie w komentarzu swoje poglądy i jaki chcielibyście zobaczyć TAG  w moim wykonaniu.
Do tego TAGu nominuję was wszystkich, a w szczególności:


POWODZENIA <3
Martyna XoXo.




Udostępnij

czwartek, 20 lipca 2017

JAK NAGRYWAĆ NA YOUTUBE - czyli RECENZJA książki ,,Dziewczyny vlogują'' Emmy Moss

Autor:  Emma Moss
Tytuł oryginału:  Girls Can Vlog-Lucy Loczek: Online Disaster
Tłumaczyła:  Aleksandra Czyżewska-Felczak
Wydawnictwo:  Znak emotikon
Liczba stron:  272
Data wydania:  9 maja 2016r.
Kategoria:  literatura młodzieżowa
Moja ocena:  6/10

,,Może tylko miała coś na twarzy? Glut zwisał jej z nosa? Papier toaletowy przyczepił jej się do buta?"




Na tę książkę natknęłam się przeglądając stronę Empika. Od samego początku, gdy tylko ją zobaczyłam, pomyślałam ,,O bardzo podbne do GIRL ONLINE''.Przynajmniej z okładki, bo treść kompletnie nie. Chcąc dowiedzieć się o niej czegoś więcej zajrzałam do opisu. Tam niewiele się dowiedziałam. Widniał jedynie fragment rozmowy przyjaciółek. Mimo to kupiłam ją, a co - zaryzykuję. Przy odbiorze książki, moją uwagę zwrócił napis, który jest pokryty brokatem - czego na  powyższym zdjęciu nie widać.

Co do ,,wnętrza'' książki bardzo szybko mi się ją czytało. Druk ma w miare duży, dzięki czemu czyta się sprawnie. Jest ona urozmaicona o zdjęcia i obrazki, co również jest na plus przy takiej tematyce. Treść napisana jest językiem zrozumiałym, codziennym. Można powiedzieć, że nawet młodzieżowym.
Muszę stwierdzić, że zawiodłam się trochę na tej książce, gdyż pisana jest narracją trzecioosobową, co jest uciążliwe. A ja osobiście nie przepadam za taką narracją, ale cóż.



Wszystko zaczyna się od tego, że Lucy - głowna bohaterka tej młodzieżówki przeprowadziła się z Ameryki do Angli, ze względu na sytuację majątkową rodziców. Jej przyjaciółka - Morgan nagrywa filmiki na youtube i gdy Lucy wyjeżdżała, dała jej kamerę, aby również je kręciła. Ona niestety uważała, że jest zbyt nieśmiałą osobą do nagrywania.

 W nowym miejscu, sama bez przyjaciół. Musiała poradzić sobię z nieśmiałością i samotnością.
 No więc nastał ten dzień. Lucy wybrała się do nowej szkoły. Kolorowo nie było, a wręcz przeciwnie. Jak to ona ujęła ,, Był to najgorszy dzień w jej życiu''. Diana- uważana za najlepszą dziewczynę w szkole wrzuciła do internetu upokarzający dziewczynę filmik. Wtedy jej nowo poznane przyjaciółki - Hermiona, Abby oraz Jessie namówiły ją, aby wrzuciła coś do sieci. Tak oto zaczeła się przygoda Lucy z YOUTUBE. Z dnia na dzień miała coraz więcej wyświetleń i subskrypcji. Nagrywała razem z przyjaciółkami jak to dekorują babeczki, biorą udział w przesłuchaniach, czy też nocują wszystkie razem.
Nie ukrywam, że pojawia się również chłopak w jej życiu. Gdy Lucy pomaga mamie na farmie, poznaje Sama. Szczerze mówię, że jego postać bardzo mi się spodobała. Był taki - nietypowy. Sprawił, że Lucy miała mieszane uczucia co do niego.

Dziewczyna na imprezie hallowenowej poznaje również swoją ulubioną youtuberkę - Czerwoną Babeczkę. To dzięki niej na kanale LucyLoczek zostało wprowadzonych kilka zmian dzięki czemu on nabrał tępa.


Na końcu autorka przedstawia taki mini poradnik ,,jak zacząć nagrywać na youtube''. Mnie osobiście nie przypadł do gustu, ale jest on pomocny dla osób, które chcą zacząć swoją przygodę w internecie.

Mimo, że przeczytałam tę książkę w 5 godzin, i spodobała mi się ona, to na zakończeniu również bardzo się zawiodłam. Tym bardziej , że nie ma kontynuacji. Została ona przerwana tak, jakby autorce nagle nie chciało się dalej pisać. Szkoda, bo mogłoby powstać wiele nowych wątków. Pamiętajcie, że to tylko moja subiektywna opinia. :)
Jeżeli szukacie książki na jeden wieczór, polecam wam sięgnąć po tę młodzieżówkę. Moja rada: Czytając nie wczuwajcie się za bardzo, bo potem możecie czuć wielki niedosyt - tak jak ja.

DAJCIE ZNAĆ W KOMENTARZU NA JAKIEJ KSIĄŻCE WY SIĘ ZAWIEDLIŚCIE I DLACZEGO.

Martyna XoXo. 










Udostępnij

poniedziałek, 17 lipca 2017

,,Błękit'' Lisa Glass


Autor:  Lisa Glass
Tytuł oryginału:  Blue (tom 1)
Przekład:  Anna Piasecka
Wydawnictwo:  Zielona Sowa
Liczba stron:  400
Data wydania:  5 lipca 2017r.
Kategoria:  literatura młodzieżowa
Moja ocena:  9/10
Kolejne tomy: ,,Air'' i ,,Ride''

,,Był o parę lat starszy ode mnie, miał dłuższe, brązowe włosy. Jego prawe ramię zdobił tatuaż, na którym było napisane ,,Surfuj albo giń''. Nie miałam pojęcia kim jest.''





Kolejna wakacyjna miłość? Być może, ale w innym stylu. Akcja rozpoczyna się dość nietypowo. 16-letnia Iris po namowie swojej przyjaciółki Kelly wybiera się na lekcję jogi. Tam poznaje uroczego, umięśnionego, jak i również wygadanego chłopaka- Zeke'a. Instruktorka na zajęciach dobiera uczestników w pary. Dziwnym trafem Iris zostaję połączona... z Zeke'm!!! Chyba każdy z nas domyśla sie, jakie pozycje wykonuje się na zajęciach jogi dla par. Nic dziwnego, że dziewczyna była trochę skrępowana. Mimo to od razu było widać , że tych dwojga ciągnęło do siebie. Po wyczerpującej lekcji udali się na plażę, by się lepiej poznać. Okazało się, że chłopak przyjechał tu na trochę do swojej babci, która coraz gorzej się czuję.


 Z dnia na dzień dziewczyna odkrywa, kim naprawdę jest Zeke. Ale czy jego życie jest tak idealne na jakie wygląda? Dość istotne informacje o nim ujawniają sie w dalszej części książki, dlatego też nie chciałabym wam zdradzać zbyt wiele. Powiem tyle, że jego rodzina jest bardzo chaotyczna, w przeciwieństwie do rodziny Iris. Jej rodzice nie do końca wierzą w zdolności córki i nie popierają jej hobby. Dlatego też musi się ona wymykać z domu, by móc swobodnie posurfować.
Pojawia się również kilka dramatycznych scen, gdzie między innymi głównym sprawcą jest Daniel- były chłopak Iris, który nie dokońca pogodził się z ich rozstaniem. Nikt by nie pomyślał, ale ukazuje się również wątek homoseksualistów i tego, jak są traktowani w dzisiejszych czasach.

Pod koniec pojawia się również akcja tocząca się wokół babci. Niestety więcej wam nie zdradzę bo boję się, że zacznę wam spoilerować, ale moge powiedzieć tylko tyle, że ten fragment był bardzo dziwnym fragmentem i nie wiem, co sądzić na ten temat (jeżeli czytaliście, to możecie powiedzieć co wy o tym sądzicie).
Zeke'owi bardzo zależy na dziewczynie. Widać to nawet po tym, jak ją traktuje. Jest dla niej delikatny, miły i kochany - co zauważa sama Iris. Tylko czy wierzy, że im się uda? Czy jest skłonna zmienić swoje życie dla niego? Ona jednak zawsze będzie się troszczyła o Daniela. Dlaczego? Czy Zeke i Iris dadzą radę i pokonają przeszkody, które stają na drodze do ich szczęśliwej milosci? O tym sami się dowiecie, sięgając po tę powieść. Gorąco ją polecam. Emocje nie opadają, co tylko nadaję uroku tej książce.

Krótko zwięźle i na temat. (Dopiero się rozkręcam hehe). Nic więcej nie da się powiedzieć o tej książce, gdyż ma ona wiele szczegółów, które bezmyślnie bym wam zdradziła. Według mnie jest ona naprawdę lekką i przyjemną młodzieżówką. Czyta się szybko. Mnie tak zaciekawiła, że pochłonełam ją w 2 dni. Koniecznie sięgajcie po tę książkę, bo naprawdę jest godna uwagi. A jak przeczytacie, to dajcie znać jakie wrażenia macie po jej przeczytaniu. 😊


Tak chwalę ją i chwalę, więc dlaczego oceniłam ją 9/10? Otóż miałam mały niedosyt związany z zakończeniem książki, ale nie zamartwiam się, bo wiem, że w następnej części ukażą sie ich dalsze losy.

Dajcie znać czy czytaliścię tę książkę i co o niej sądzicie :D

A i zapomniałabym. Napiszcie co chcielibyście, abym zrecenzowała. (Patrz moja biblioteczka ) :D
Martyna XoXo.



Udostępnij

niedziela, 16 lipca 2017

CZAS START!

Hej wszystkim! 

Z tej strony Martyna. Witam was na moim nowym blogu. Zachęcam was do pozostania tu na dłużej, ponieważ już jutro pierwszy post z recenzją książki ,, Błękit'' Lisy Glass. 
Dzisiaj możecie zajrzeć do mojej biblioteczki i listy zakupów, gdzie w komentarzu możecie polecić mi książki, które wam się spodobały. Jest również zakładka, gdzie w komentarzach możecie podawać mi swoje blogi. Starajcie się tylko tam je udostępniać- będzie mi na nie łatwiej zajrzeć :) 
Życzcie mi powodzenia <3
BUZIAKI XOXO.

Udostępnij
Designed by Blokotek. All rights reserved.